Z@K napisał(a):mam. wszystko ok
Mam rozumieć że znaczy się był opisany stan faktyczny przed oddaniem do serwisu?Jeśli tak-to serwis nie ma szans...uznają Twoja reklamacje,ba...muszą
a mi chodzi o cos, zeby ich naciagnac na nowy telefon.[/quote]
Hehe...spróbowac warto
Opisze Ci mój przypadek.....Z premedytacją oddałem na gwarancje aparat fotograficzny Olympus(ledwo tydzień używany),który córka upusciła na piasek-uszkodzenie mechaniczne....Zaniosłem w oryginalnym opakowaniu zabezpieczony jak powinien;spisano protokół przyjęcia,opisano wyglad zewnętrzny i uszkodzenie(blokada zoom);poczym facet wyciąga aparat z pudełka-wkłada do jakiegos woreczka i odnosi na magazyn twierdząc że pudełko moge zabrać gdyż jest niepotrzebne.Nastepnie każe mi czekać na wiadomość....
Po tygodniu dzwoni kolo i mi mówi że nie da rady tego naprawić takie uszkodzenie

,nie wymienią na nowy gwarancyjnie gdyż jest to uszkodzenie z mojej winy(znaleziono coś w mechaniźmie)i luz....Wpadłem zrobiłem zadyme że aparat nie został przyjęty należycie do naprawy(worek foliowy zamiast oryginalnego opakowania),nie wiem co sie z nim działo-czy nie był kopany,rzucany itd.Postraszyłem Rzecznikiem Konsumenckim,nagłosnieniem sprawy w Radiu Zet........i za dwa tygodnie cieszyłem się nagel nowym aparacikiem
Więc myslę ze warto spróbować
